Z tej racji, że młodsze z dzieci z kółka plastycznego spotykają się dopiero po świętach, to niektórym starszym "dostało się" trochę z tej paczuszki...i powstały karteczki na różne okazje.
Praca przebiegała mniej więcej tak:
Pani Agnieszka przyniosła dziurkacz, stempelki z napisami, tusz pożyczyliśmy z "przedszkola" ...i teraz kombinujemy...
...chyba coś nawet nam się odbiło...
...niektórym babcie, mamy, ciocie... zrobiły kwiatki :)
...inni mocno kombinują...
...i dyskutują...a w klasie było jednak cicho ;)
...to zabieramy się do dzieła!
A teraz niektóre efekty działań klasowych i domowych: